Jak pozbyć się lęku i realizować marzenia?

Moje zrealizowane marzenia

W 2019 roku, w wieku 20 lat rozpoczęłam projekt Pole Poznania.
Po krótkiej i intensywnej fascynacji duchowością (która zaczęła się od Teorii Spiskowych, ale o tym kiedy indziej) trafiłam na kurs masażu Lomi Lomi, zaczęłam masować, stworzyłam swoją stronę, bywałam na festiwalach, tworzyłam kręgi i spotkania.
Skala przedsięwzięcia nie była jakaś oszałamiająca (rzadko jestem z nich w 100% zadowolona), jednak wiedziałam,
że chcę iść w tym kierunku.

W międzyczasie uczęszczałam na świetne studia psychologiczne na Uniwersytecie SWPS,
skończyłam szkołę Trenerów i pracowałam nad sobą.
Zrobiłam także kurs czytania Kronik Akaszy, jestem w tym świetna.

Możesz poczytać o Moich usługach TUTAJ.

Stworzyłam stronę z rękodziełem Alchemia Studio, w której własnoręcznie robię orgonity i energetyczną biżuterię.

Zupełnie sama wydałam swoje Karty Głębokiego Poznania i zaczęłam je sprzedawać.

Pod wpływem natchnienia założyłam stronę Duchowi.pl, która zrzesza specjalistów i specjalistki holistyczne z całej Polski

W wieku 22 lat założyłam swoją pierwszą firmę i do dziś ją rozwijam.
Pracuję również nad projektem Edukacyjnym wprowadzającym uważność do szkół, ale o tym dowiecie się wkrótce:)

W każdym razie dzieje się i działo, a wszelkie te przedsięwzięcia po natchnieniu powstawały najpierw w mojej głowie,
potem następowała praca, czasem, ciężka, czasem lekka.

Zawsze byłam niezwykle kreatywna, na marginesie wierzę, iż potencjał do niesamowitego tworzenia jest w każdym i każdej z Nas. Możemy różnić się poziomem umiejętności, jednak twórczość siedzi w zakamarkach każdej jednostki.
Jest to podejście egalitarne, które w przeciwieństwie do elitarnego zakłada, że we wszystkich drzemie potencjał.

Wrogowie marzeń

Moim największym ,,wrogiem” był lęk.
Przed porażką,
Przed wyjściem przed szereg,
Przed brakiem wsparcia,
Przed wyśmianiem,
Przed tym, że moje potknięcie kogoś usatysfakcjonuje,
Przed tym, że inni jednak mieli rację…

Mogłabym tak wymieniać bez końca, jednak spróbuję wyłuskać moje główne lęki i niepewności.
Zobacz czy i Ty doświadczasz podobnych stanów i dowiedz się jak możesz z nimi pracować

Odrzucenie

Jednym z moich głównych lęków był lęk przed odrzuceniem. Bardzo wielowymiarowy i głęboko zakorzeniony.
Swój początek miał oczywiście w relacji z rodzicami i najbliższymi, tym, że jako dziecko czułam się odrzucona.
Cóż… któż chciałby powtarzać tę traumę?

Zostałam odrzucona wiele razy, nie były to może jakieś dramatyczne sytuacje, ponieważ emocjonalnie raczej nie obnażałam się nadto, ale zaistniały, a ja jako niezwykle emocjonalna osoba mocno to przeżyłam.

Z lęku naginałam swoje wartości i zdradzałam siebie.
Tak bardzo chciałam być w grupie, że zdarzało mi się zaniżać swój potencjał intelektualny lub twórczy, albo co zabawniejsze przypisywać go innym osobom, tylko, by być blisko, by inni czuli się dobrze i nie odeszli.
I często zostawali, więc osiągnęłam swój cel, jednak to ja po jakimś czasie musiałam ich porzucić, by pozostać w zgodzie ze Sobą.

Zrozumiałam, że nie ma nikogo innego poza mną, że nikt nie uwierzy w moje marzenia, dopóki, dopóty ja nie będę w nie wierzyć.
A grupa?

Cóż…

Chciałam należeć do plemienia, odrzucało mnie, bo jestem stworzona do tego, by powołać własne.
Jestem niezwykle wdzięczna za każde odrzucenie, które mnie spotkało, ponieważ działo się ono w sposób naturalny i pokazywało, że nie pasuję tam gdzie akurat byłam.
Szłam więc dalej…

Porażka

Obawa przed porażką jest jednym z najsilniejszych czynników blokujących. Jest jednak też łatwo reformowalna.

Co jeśli mi się nie uda?

Nic się nie zmieni. Trochę się powstydzisz, trochę polamentujesz. Otrzepiesz się i pójdziesz dalej. Tak to w życiu bywa.

W mojej drodze często bywało tak, że pozorne ,,porażki” były świetnymi lekcjami na przyszłość, uczyły mnie o tym, gdzie są moje granice i dostarczały nowych umiejętności, które później wykorzystywałam w dalszej pracy.

Także nie ma tego złego…

Odpowiedzialność

Z obawą przed odpowiedzialnością mierzę się cały czas.
Nie jesteśmy raczej nauczeni podejmowania swoich decyzji, także warto
taką umiejętność wypracować sobie samej/ samemu.

Bałam się, że będę gromadzić dane, że zrobię komuś krzywdę, że nie ktoś nie będzie zadowolony z moich usług,
że będę musiała spełniać oczekiwania innych.

To, że coś może nie pójść po mojej myśli, jest ryzykiem jakie muszę podjąć, by móc działać.
Jest jednak wiele systemowych rozwiązań z których warto korzystać, by się zabezpieczyć, ale o nich potem.

Ciężka praca

Istnieją różne podejścia do sukcesu.
Wierzę, iż są techniki, które pozwalają innym osiągać niesamowite sukcesy bez pracy. Kojarzy mi się to z energią ,,oszustwa”, być może jest to moje wewnętrzne, blokujące przekonanie.

Obserwując jednak osoby, które robią szybkie kariery bez niezbędnych podstaw, wnioskuję, iż praca nad sobą,
wkładanie wysiłku, serca oraz energii w swoje przedsięwzięcia jest nieodłącznym elementem spełnienia.
Istotnie w pewnym momencie rozwoju postępy następują bardziej płynnie i na większą skalę,
uważam jednak, iż bez ówczesnego spróbowania pracy taki sukces nie smakuje podobnie.

Możemy więc bawić się w sztuczki i stosować prawa, których nie rozumiemy. Ja jednak postanowiłam zbudować swój sukces na solidnych podstawach, a raczej zostałam do tego popchnięta, ponieważ również niezwykle kusił mnie gładki start, roszczeniowa postawa i odrzucenie pewnej częstotliwości na rzecz jedynie ,,wysokich wibracji”.

Wiązało się to jednak dla mnie z życiem w ciągłym lęku.

Czy aby na pewno moje myśli są pozytywne?
Czy jestem w energii pieniądza?
Czy właśnie przyciągam do siebie coś złego?

Sukces

Ostatni, nie aż tak oczywisty wróg sukcesu to sam sukces, a raczej obawa przed nim.
Ja osobiście podświadomie niezwykle bałam się sukcesu, łączy się on bowiem ze wszystkimi poprzednimi aspektami.

Jesteś widoczna/y, więc inni mogą Cię oceniać, odrzucać i projektować swoje lęki na Ciebie.

W każdym momencie możesz spaść w wysokiego konia i doświadczyć porażki
(pamiętając, iż obejdzie ona większe grono niż Ty i Twoi najbliżsi.)

Jeśli działasz na większą skalę (a dla mnie to współistnieje z sukcesem) jesteś odpowiedzialny/a za to, co stworzysz.

Dodatkowo ograniczały mnie moje przekonania dotyczące ludzi sukcesu.
Są źli?
Zakłamani?
Uwikłani?
To też musiałam przepracować i nadal się nad tym pochylam.

A na koniec; Sukces to nieustanna praca, nie taka ciężka jak na początku, ale podróż nigdy się nie kończy, pojawią się nowe możliwości i wyzwania.

Chyba, że postanowisz inaczej lub w pewnym momencie przedefiniujesz swój sukces, co prawdopodobnie się stanie 🙂

No ale ja jestem młoda.
Chcę mieć uznanie, pieniądze, dobry wpływ na innych i skłaniać Nas do podróży w głąb, może kiedyś mi się to zmieni.

Poznaj go – lęk vs strach?

Lęk często nazywany jest strachem, jednak różni się od niego tym,
że dotyczy PRZEWIDYWAŃ i WYOBRAŻEŃ sytuacji,
często bez bezpośredniego przełożenia w rzeczywistości,
podczas gdy strach współistnieje z realnym zagrożeniem.

Lęk nie dotyczy bezpośredniego zagrożenia, poczuj to stwierdzenie w sobie.
To odbiór jakiegoś bodźca przefiltrowany przez twój umysł,
a więc możliwy do przetransformowania!

Ten temat właśnie poruszam w moim E- book’u ,,Bez Lęku”

Kliknij TUTAJ i zapisz się do Newslettera, by otrzymać swój egzemplarz.

Jak pozbyłam się lęku?

Nigdy nie pozbyłam się lęku!

Prawie każdego dnia go odczuwam w mniejszej lub większej częstotliwości.

Za każdym razem, gdy biorę się za coś nowego, wychodzę w jakiś projekt, proszę kogoś o pomoc, nawiązuję lub kończę współpracę towarzyszy mi lęk.

Lęk jest fantastycznym narzędziem, które pokazuje mi obszary do pracy nas sobą,
które ostrzega mnie przed akcjami niezgodnymi z moim sercem, które pokazuje mi, że żyję.

Kocham i akceptuję mój lęk i niepewność, oczywiście nie chcę intensyfikować tego uczucia, ale dla mnie jest ok.
Czym byłaby bezustanna sielanka na paśmie samych sukcesów, bez żadnej wątpliwości i lęku?

Na ten moment jestem z moim lękiem pogodzona, a ekscytacja, która mu towarzyszy sprawia, że odczuwam wiele emocji i przeżyć.
Nie oznacza to jednak, że nad lękiem nie pracuję.
Nie chcę się go jednak wyzbyć i z nim walczyć, tylko wysłuchać i zaakceptować.

A on…

Mija

Jak pracować z lękiem?

Jak już wspomniałam polecam nie traktować lęku, jak śmiecia do wyrzucenia, tylko jako informację.
Dla mnie w pracy z lękiem pomocne okazały się:

Techniki wspomagające

Takie jak model ABC Alberta Ellisa, Bezpieczna Przestrzeń, czy ,,Plan Awaryjny”.
Możesz zapoznać się z nimi w e-book’u, który dostaniesz zapisując się do mojego newslettera.

Uziemianie

Patrzenie na sprawy z Ziemskiej perspektywy.
Co może dać Ci poczucie bezpieczeństwa i uziemienia?
Podpisanie umowy, ukończenie dodatkowego kusy, zakup ubezpieczenia?

Jeśli wiesz, że coś działa dla Ciebie nie wyzbywaj się tego w imię ,,Pozostania na wysokich wibracjach i bezwarunkowej Miłości
oraz zaufania do wszystkich”. Zadbaj o siebie i poczucie swojego bezpieczeństwa tu na Ziemi!

Self Concept

No i w końcu lęk pokazuje Nam to co w Nas nieprzepracowane.
Warto więc pochylić się nad samooceną poczynając od pracy z przekonaniami i traumami, poprzez pozytywne koncepty dotyczące Nas samych i Naszej sprawczości, na docenianiu swoich sukcesów kończąc.

Chcesz działać w swoim najwyższym potencjale?

Jeśli potrzebujesz Duchowego, Intelektualnego i Energetycznego wsparcia ten Coaching jest dla Ciebie.

Co zyskach dzięki holistycznemu coachingowi?

– Większą pewność siebie
– Więcej energii do działania
– Większe zrozumienie siebie i świata
– Rozpracowanie i usunięcie swoich blokad
– Oczyszczenie relacji i przestrzeni
– Manifestację marzeń

KLIKNIJ PO WIĘCEJ INFORMACJI

zapisz się na darmową konsultację TUTAJ

Weronika Liberska

Nie jestem mistrzem i nie uznaję mistrzów.
Nie chcę Cię uzależnić od siebie.
Chcę byś każdego dnia smakował/a istnienia w swoim najwyższym potencjale.

Dowiedz się więcej o Mnie i metodach Mojej pracy KLIKNIJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Copyright © 2024 PolePoznania.Pl
Projekt i wykonanie : EGDDesign
Scroll to top