Kochani, dzisiaj na tapetę weźmiemy bardzo istotną sprawę, biorąc pod uwagę tematykę naszej strony.
Porozmawiamy o tym, Kim są fałszywi mistrzowie?
Jak ich rozpoznać i się przed nimi bronić?
Kim jest fałszywy mistrz?
Tobą, mną, każdym z nas. Fałszywi mistrz jest cząstką nieposkromionego ego. Oczywiście demonizowanie ego jako czegoś czego należy się wyzbyć w moim odczuciu również nie jest właściwą drogą, pomaga ono bowiem ukierunkować energię, by tworzyć w materii niesamowite rzeczy, bawić się, doświadczać. Jednak jeśli chce nami władać zaczyna robić się niebezpiecznie.
Ego
Ego niezwykle sprawnie porusza się w umyśle, tworzy, ocenia i uwielbia być doceniane, najbardziej przez innych. Ego lubi być najlepsze, lubi być chwalone, spełniać oczekiwania i rządzić. Jeśli zaczyna przejmować kontrolę nad istnieniem, a nie z nim współgra i ukierunkowuje energię mamy do czynienia z prawdopodobieństwem nadużyć.Chociaż fałszywy mistrz mieszka w większości z nas, to jednak wielu nad nim panuje lub po prostu nie wykorzystuje potencjału tej chaotycznej umysłowej energii.Jego uosobieniem jest najczęściej osoba o niezwykłej charyzmie, którą trudno przeoczyć, są to oczywiście neutralne, a nawet pozytywne cechy ludzkie, jednak często odznaczające również wszelkiego typu guru.
Jak rozpoznać fałszywego mistrza?
Podążając ścieżką duchowego rozwoju szczególnie ważne jest, by umieć rozpoznawać ludzi bazujących na energii fałszywych mistrzów.Nie chodzi oczywiście o to, by wszędzie węszyć podstęp i nie ufać duszom, które spotykamy na naszej drodze. Dla wielu z nas interakcja z takimi istotami jest ogromną, niezastąpioną nauką, z której można bardzo dużo wynieść, czasem takie spotkania są po prostu niezbędne. Sama byłam fałszywą mistrzynią jakiś czas. Kiedy wstępujesz na pewien poziom, który oferuje duchowy rozwój, możesz trafić na moment, w którym zaczyna wydawać Ci się, że jesteś nieomylną jednostką. Doznajesz oświecenia! Już wiesz! Zresztą Ci wszyscy ludzie, którzy przychodzą do Ciebie po radę i pomoc, chcą z Tobą przebywać, oni tylko to potwierdzają, potrzebują Cię, oni nie wiedzą, ty tak.
Cóż…Wielu zostaje na tym poziomie, a stąd tylko prosta i szybka droga w dół, jest to iluzja chroniąca prawdziwe Źródło od pychy i nieprawidłowego wykorzystania.
Przedstawię teraz parę punktów, które przybliżą Ci sylwetkę tego typu osobistości, pamiętaj jednak, że zazwyczaj wszelkie informacje z zewnątrz przepuszczasz przez swój własny umysł, warto więc pamiętać, iż postrzeganie drugiej osoby jako fałszywego mistrza często jest tylko przeniesieniem tego co masz w sobie, ale to już temat na inny artykuł.
1. Fałszywy mistrz uważa, że posiadł prawdę absolutną.
Dotyczy to wszelkich dziedzin takich jak; cel życia, konstrukcja wszechświata czy chociażby jedyny słuszny sposób odżywiania.
2. Fałszywy mistrz używa manipulacji.
Jeśli ktoś nie zgadza się z jego postrzeganiem, czy po prostu jest ,,niewygodny” wtedy on stara się nastawić pozostałych członków grupy (jeśli tacy istnieją) przeciwko niesubordynowanej jednostce, często nie robi tego wprost, tylko używa subtelnych praktyk, w końcu posiada nieprzeciętna inteligencję.em.
3. Fałszywy mistrz często zbiera wokół siebie rzeszę fanów
Pod płaszczykiem pewności siebie ukrywa głęboką chęć przynależenia i spełniania oczekiwań innych.
4. Fałszywy mistrz ocenia.
Mówi to jest dobre, a to jest złe. Zrób tak lub tak. MUSISZ poddać się temu zabiegowi, przeczytać tę książkę etc. Nie daje wyboru, narzuca.
5. Fałszywy mistrz chce górować.
Jak już wspomniałam takie osoby chełpią się tym, że są podziwiane, nie pozwolą nikomu zająć swojego miejsca, innych traktują ,,z góry”.
6. Fałszywy mistrz naśladuje.
Często zdarza się, iż zamiast szukać jednostkowego potencjału fałszywi mistrzowie bazują na naukach, stwierdzeniach i sposobie bycia innych osób lub grup. Oczywiście nie chodzi o to, by odrzucać wszelkie wypracowane dotąd systemy duchowe i nauki (choć zdarzają się i takie drogi), ale oddzielić ślepe i bezkrytyczne podążanie, od mądrego czerpania inspiracji i praktyk.
7. Fałszywy mistrz bazuje na energii strachu.
Może ona objawiać się na wielu płaszczyznach, od manipulacji poczuciem winy, poprzez groźbę cierpienia w razie niepostępowania zgodnie z jego wolą i przekonaniami, aż do nadmiernego eksplorowania teorii spiskowych.
8. Fałszywy mistrz krytykuje.
Nie jest to bynajmniej krytyka, która ma Ci w jakikolwiek sposób pomóc czy zmotywować. Jego intencja nastawiona jest na zniechęcenie Cię do działania i zapobiegnięcie temu, byś przypadkiem nie przerósł/ przerosła swojego ,,mistrza”.
9. Fałszywy mistrz pęta.
Wymyśla coraz to nowe powody do odczuwania poczucia winy i beznadziei. Według niego niezbędnym jest żmudna, wręcz nieskończona praca nad Tobą, oczywiście z jego pomocą.
10. Fałszywy mistrz mierzy swoją miarą.
Wiele razy słyszałam; jeszcze długa droga przed Tobą, ahh.. mi to zajęło tyle lat. Fałszywy mistrz nie dopuszcza do siebie możliwości, że możesz zrobić coś szybciej, lepiej i bardziej efektywnie od niego, nie bierze pod uwagę zmian pokoleniowych, energetycznych, czy cały czas poszerzającego się potencjału.
Pamiętaj, że podane punkty nie muszą występować koniecznie razem. Miej również na uwadze, że tak jak wspomniałam wcześniej postrzeganie niektórych zachowań może być tylko naszą własną projekcją i mieć niewiele wspólnego z rzeczywistością. Warto także pamiętać, iż czasem przez każdego z nas przemawia ego i jeśli tylko nie mówi bez przerwy to nie musimy od razu klasyfikować całej jednostki jako fałszywego mistrza:)
Jak się bronić przed fałszywymi mistrzami?
Fałszywi mistrzowie, są w istocie prawdziwymi mistrzami (jednak bez świadomości), tak jak każdy z nas. Mnie nauczyli wiele, poza tym, że sama nim byłam przez pewien okres, trafiłam też na paru. Byli dla mnie potężnymi nauczycielami i lustrem, pamiętaj, że przyciągamy ludzi rezonujących podobnie, więc, by chronić się przed fałszywymi mistrzami należy pracować nad swoim ego i przekonaniami oraz blokadami, które takie osoby w nas wyzwalają
.
Dzięki tym doświadczeniom nauczyłam się nie ulegać złudzeniom, dowiedziałam się, że im bardziej ktoś przedstawia się za ideał, tym jest od niego bardziej odległy. Bardzo intensywnie pracowałam nad nieuzależnianiem swojej wartości i samopoczucia od uznania fałszywych mistrzów. Nauczyłam się dążyć do tego czego pragnę, mimo chęci zatrzymania mnie i zdołowania krytyką. Uznałam, iż każdy z nas jest tylko człowiekiem i absolutnie nie ma nikogo, komu mogę oddać odpowiedzialność za własne życie. Tego nauczyli mnie moi prawdziwi, fałszywi mistrzowie.
PS Warto jednak zawsze zachować świadomość i otwartość, jeśli czujesz, że coś jest nie tak może warto odpuścić kontakt na jakiś czas i dać sobie przestrzeń na zweryfikowanie swoich odczuć.
Z Miłością,
Weronika, Pole Poznania
